Padłe ptaki na terenie Warszawy. Są pierwsze wyniki badań
Reporterzy programu „Czysta Polska” Polsat News donosili niedawno o podejrzanym zachowaniu ptaków w stolicy. Zwierzęta, głównie wrony siwe, rzadziej kawki i gołębie, są dziesiątkowane przez tajemniczą chorobę. Mają niepokojące objawy neurologiczne: przed śmiercią dopadają je drgawki, utraty równowagi.
Martwe ptaki w Warszawie. Wykluczono jedną z przyczyn
Do tej pory martwe ptaki w większych ilościach znajdowano na terenie Bielan, Żoliborza, Mokotowa czy Saskiej Kępy. Mówiono o kilkudziesięciu przypadkach, dla których nie umiano znaleźć wspólnej przyczyny. Liczne zgłoszenia napłynęły w tej sprawie do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Warszawie.
Ostatecznie urzędnicy pobrali próbki od czterech ptaków i skierowali je do Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach. Wstępne wyniki wykluczyły choroby zakaźne. Taką informację przekazała Zielonej Interii lek. wet. Izabela Śmiechowicz-Molęcka. Ptaki badano m.in. pod kątem ptasiej grypy i rzekomego pomoru drobiu.
Co dalej ze sprawą zdechłych ptaków?
Nie wiadomo, kto dalej będzie zajmował się ustalaniem źródła tajemniczej choroby. Powiatowy Lekarz Weterynarii podkreślał, że w jego kompetencjach leży jedynie zwalczanie chorób zakaźnych zwierząt i chorób odzwierzęcych.
Dziennikarze Zielonej Interii z pytaniami w tej sprawie zwrócili się już do Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Chcą wiedzieć, czy resort będzie dochodził przyczyny śmierci ptaków, np. poprzez Inspekcję Ochrony Środowiska.